piątek, 26 kwietnia
2020

Bieg po Wielkim Dziale

   Mamy kolejne lokalne zawody, które pojawiły się na biegowej mapie naszego regionu,  dlatego też z niemałą ciekawością pojechaliśmy 2 sierpnia do miejscowości Huta Złomy w gminie Narol na Bieg po Wielkim Dziale. Trasa biegu (ok. 11,5 km) została poprowadzona głównie terenami leśnymi wzdłuż Linii Mołotowa, a kulminacyjnym momentem był podbieg na tzw. Wielkie Działo.

   Na starcie biegu stanęło 160 zawodników, którzy oprócz wymagającej trasy mogli zobaczyć zabytkowe bunkry z linii Mołotowa tworzące ciekawe połączenie historii i biegania. Na bieg wybraliśmy się większą ekipą i oprócz niezawodnych ostatnio Kamila i Magdy z trasą zmierzyli się także: Piotrek, Marcin i Adam, którzy tak relacjonują na gorąco te bardzo ciekawe zawody:

   Adam: „Bieg po Wielkim Dziale to na pewno bieg, który może się stać ważnym punktem na mapie biegów Podkarpacia i Lubelszczyzny szczególnie dla osób, które do tej pory biegały po „asfalcie”, a chcą mieć taką małą namiastkę biegania trailowego. Organizacja biegu zasługuje na wyróżnienie, trasa dobrze oznaczona, zabezpieczona przez służby (straż, policja, ratownicy medyczni) punkty z wodą w wystarczającej ilości, trochę asfaltu ale w większości leśne ścieżki, trochę podbiegów które nie jednemu dały w kość ale również zbiegi najeżone wystającymi korzeniami i głazami na które trzeba było uważać, a to wszystko w cudownej scenerii Roztocza. Jeśli chodzi o mój start, to podchodziłem do tego biegu z pewną rezerwą, ponieważ zimę miałem straconą ze względu na kontuzję, potem okres wirusowej niewiadomej (nie wiadomo było czy wolno biegać czy nie). Tak naprawdę poważne trenuję dopiero od trzech tygodni, a sam bieg miał być typowo treningowym startem podczas którego chciałem zmieścić się w godzinie ale jak będzie godzina pięć to też tragedii nie będzie. Wyszło 59 min. 39 sek. i najszybszy ostatni kilometr w czasie 4:35min/km, co dobrze rokuje na przyszłość.

   Piotr: „ … Wyjeżdżając wyobrażałem sobie fajną leśną trasę, którą z uwagi na poranną porę dam radę szybko i po chłodzie pokonać, tymczasem po kilkuset metrach błotko, ledwo się skończyło, a tu suchy piasek i w dodatku cały czas pod górę, masakra, to nie na moje kolana, no ale trudno, biegniemy i wreszcie szczyt Wielkiego Działu 390 m.n.p.m. Od tej chwili coś mi dodało sił, więc do przodu, reszta trasy to najpierw długi ostry zbieg a potem na przemian górka / dół, końcówka to leśna droga i asfalt. Było super, drzewa trzymały cień i oddychaliśmy super czystym powietrzem. Kilka drobnych rzeczy do poprawki na mecie reszta super. Duży parking bezpośrednio przy obiekcie, pewnie można by było dzień wcześniej z namiotem..”

   Marcin: Bieg po Wielkim Dziale na trasie Huta Złomy – Roztocze to pierwsza edycja biegu na wielkie działo linii Mołotowa. Bieg reklamował się dużym podbiegiem na co każdy nieznający trasy czekał, no ale aż takiego bum nie było :). Za to Sokoły wystrzeliły jak z działa i biegło się naprawdę dobrze mając wrażenie, że jest cały czas z górki, do tego las, cień i aż 3 punkty z wodą na 11 km trasie. Końcówka trasy ok. 1 km to niemalże prosta na asfalcie gdzie każdy mocno przyśpieszył. Zakończenie imprezy w miłej atmosferze, organizator zapewnił dodatkowe klasyfikacje grup biegowych oraz wiekowych i co najważniejsze piwo w pakiecie :), który zresztą jak za wyjściowe 25 zł był zacny…”

  Nasze Sokoły jak zawsze szybowały wysoko i najszybciej na mecie zameldował się Kamil, który z czasem 47 min. 54 sek. zajął szóste miejsce open i drugie w swojej kategorii wiekowej, zaś Magda zajęła piąte miejsce open wśród Pań z czasem 58 min 59 sek. zajmując również 2-gie miejsce w swojej kategorii. Organizatorzy wprowadzili dodatkowe klasyfikacje w tym grup biegowych, w której nasza drużyna zajęła trzecie miejsce.

   Serdecznie gratulujemy całej drużynie i życzymy powodzenia na kolejnych zawodach !!! Zapraszamy do obejrzenia galerii: https://www.jgbsokol.pl/galeria/nggallery/jgb-sokol/bieg-po-wielkim-dziale-2-08-2020