Biegać czy nie biegać na wakacjach ..? Zdecydowanie rekomendujemy aktywność, a najlepiej spróbować swoich sił na organizowanych licznie w tym czasie zawodach. Zgodnie z tym co pisaliśmy wcześniej wybór jest ogromny i każdy znajdzie coś dla siebie. Powstają nowe imprezy ale w zdecydowanej większości odbywają się kolejne odsłony biegów, które wszyscy znamy od kilku lat.
Lipcowe zmagania rozpoczynamy od ósmej edycji Cieszanowskiej Dychy im. Wojtka Pałczyńskiego gdzie na starcie 2 lipca wystartowało blisko 80 osób w tym nasz kolega Grzesiek Tarnowski, który finiszuje z czasem 00:48:11.
Tydzień później jesteśmy w zupełnie innych tym razem bieszczadzkich klimatach i ruszamy na Charytatywny Bieg Dwernik Kamień Trail gdzie dla biegaczy przygotowano dwie bardzo wymagające trasy: krótszą ok. 12 km i dłuższą 24 km. To już szósta odsłona tego górskiego biegu, a biegacze pobiegli dla 7-letniej Mai z Ustrzyk Górnych, która urodziła się z zespołem wad wrodzonych. Organizatorzy zmodyfikowali w tym roku trasę znacznie ją „podkręcając”, a na zawodników czekały kolejno do zdobycia: Magura Stuposiańska, przełęcz Nasiczańska, Jawornik i Kamień Dwernik. Jednym słowem.. było gdzie się porządnie zmęczyć a na dokładkę niezła ulewa, która dodatkowo podniosła poprzeczkę trudności. Nasza ekipa zmierzyła się z obydwoma trasami, na krótszej Grzesiek Tarnowski melduje się na mecie z czasem 01:26:37, a na wersji długiej nasze trio finiszuje kolejno Paweł Jakuszewski ( 03:09:49 ), Paweł Ciuba ( 03:19:17 ) i Andrzej Trzonek ( 03:21:48 )Impreza jak najbardziej godna polecenia dla każdego kto uwielbia piękno Bieszczad i niezłą wyrypę.
Tak było w ciągu ostatnich dwóch tygodni a tymczasem już 23 lipca widzimy się na naszym podwórku na biegu Czterolistnej Koniczynki. Jeśli jeszcze nie jesteście na liście startowej to nie zwlekajcie: https://competitions.timekeeper.pl/viii-bieg-czterolistnej-koniczynki-dziwny-jest-ten-swiat
Zapraszamy serdecznie !