Bałtowski kompleks turystyczny kusi przede wszystkim niezwykłym parkiem, w którym budzą się do życia prawdziwe dinozaury. Ale nie tylko … dla wszystkich, którzy uwielbiają ekstremalne wyzwania przygotowano Hunt Run – najdzikszy bieg sezonu. Z roku na rok przybywa śmiałków, którzy chcą spróbować swoich sił w morderczym biegu z przeszkodami. Trasa biegu, dzięki ogromnemu zróżnicowaniu zapewnia mnóstwo wyzwań dla uczestników i jest również wspaniałą przygodą dla widzów. W tym roku już po raz piąty w pierwszy weekend lipca najlepsi polscy biegacze ekstremalni zjechali się do Bałtowa, żeby zmierzyć się w Hunt Run.
O to relacja Kamila, naszego specjalisty od ekstremalnych biegów z przeszkodami:
„ Do Bałtowa wybrałem się pełen optymizmu, chcąc sprawdzić się na tle czołowych polskich zawodników. W Bałtowie meldujemy się rano razem z Wiolą i Luckiem oraz naszymi rodzinami. Wybieramy pakiety i czekamy na start, pogoda nas nie rozpieszcza, ciągle mocno pada i mam świadomość, że będzie to dodatkowe utrudnienie. Na starcie 1000 zawodników, pierwsza fala 200 osób rusza o 10.30. Przed startem jak zwykle atmosfera robi się delikatnie napięta, każdy walczy o zajęcie dobrej pozycji bo w tego typu biegach jest to bardzo ważne. Ustawiam się zaraz za zawodnikami ekipy Husaria Race Team, którzy przyjechali w najmocniejszym składzie !
W końcu ruszamy, na początku od razu ok. 200 m przez rzekę potem bardzo stromy podbieg, od początku „pilnuję” jednego z najlepszych zawodników wojska polskiego zwycięzcę wielu tego typu zawodów. Po ok. 500 m ze stawki zawodników odrywa się grupka 6 osób, którzy czują się mocni, na kolejnym bardzo ciężkim podbiegu z oponami na rękach zostaje nas czterech, dwóch zawodników Husari zostaje z tyłu. Po ok. 2 km walki z przeszkodami postanawiam zaatakować i próbuję odskoczyć na bardzo stromym podbiegu, moje tempo jest w stanie utrzymać tylko jeden zawodnik, który jak się później okazuje wygrywa cały bieg, pozostała dwójka biegaczy zaczyna tracić dystans, ale trzymają się w miarę blisko. Niestety źle dobrane obuwie i na stromym zbiegu zaliczam poważny upadek, mocno nadwyrężając nogę. Tracę prowadzenie i spadam na 4 miejsce zaczynając już bardzo asekuracyjnie zbiegać. Na metę w swojej fali wbiegam jako czwarty zawodnik z dużą przewagą nad resztą stawki i niedużą stratą do zwycięzców. Czekając na końcowe wyniki zastanawiam się które miejsce zająłem w klasyfikacji służb mundurowych.
W kategorii open całe zawody wygrywa zawodnik wojska polskiego, co oznacza że wygrywam z dużą przewagą klasyfikację służb mundurowych, zajmując równocześnie miejsce w pierwszej dziesiątce zawodów.”
Oprócz wspaniałego występu Kamila w Hunt Run startują też nasze dziewczyny: Karolina oraz Wiola i Marta dla których jest to debiut w tego typu biegu. Dziewczyny radzą sobie świetnie z trudną trasą, a Wiola zajmuje wysokie 11 miejsce open wśród czołówki polskich zawodniczek.
Wszystkim serdecznie gratulujemy życząc dalszych sukcesów i zachęcamy po odpowiednim przygotowaniu do startu w takiej przygodzie !