Zajrzymy do Lublany na Słowenii, w której już prawie dwa tygodnie temu (19.10.) odbywał się Ljubljanski Maraton 2025, a na nim kolejna próba sił i charakteru naszego prezesa Jacek Maślanka. Ostatnio oprócz biegania Jacek wdrożył trening kulturystyczny.
Wzrost siły i niebywałe doświadczenia maratońskie Jacka stworzyły mieszankę wybuchową, która przyczyniła się do fantastycznego wyniku! Jacek ukończył 29. Lublański Maraton nieopodal Placu Kongresowego w czasie 3 godz. 6 min. 41 sek. W stolicy Słowenii tego dystansu podjęło się około 3,5 tysiąca zawodników.
Wzrost siły i niebywałe doświadczenia maratońskie Jacka stworzyły mieszankę wybuchową, która przyczyniła się do fantastycznego wyniku! Jacek ukończył 29. Lublański Maraton nieopodal Placu Kongresowego w czasie 3 godz. 6 min. 41 sek. W stolicy Słowenii tego dystansu podjęło się około 3,5 tysiąca zawodników.
W miniony weekend odbył się Duch Lasu, czyli jesienna odsłona Ducha Pogórza organizowanego na przepięknym Pogórzu Przemysko-Dynowskim. Organizatorzy przygotowali 4 dystanse od 5 do 60 km. Na najkrótszym z nich i niezwykle
płaskim, jak na tamtejsze trasy reprezentowało nas Sokole rodzeństwo: Kamila Naspińska i Michał Naspiński. Spisali się znakomicie. Michał ukończył zawody na 2-gim miejscu w kategorii OPEN mężczyzn, kończąc 3 z 4 „Duchów” w tym roku. Michał celuje w przyszłym roku we wszystkie cztery. Kamila zajęła 6-te miejsce OPEN wśród kobiet wygrywając przy okazji kategorię wiekową.
płaskim, jak na tamtejsze trasy reprezentowało nas Sokole rodzeństwo: Kamila Naspińska i Michał Naspiński. Spisali się znakomicie. Michał ukończył zawody na 2-gim miejscu w kategorii OPEN mężczyzn, kończąc 3 z 4 „Duchów” w tym roku. Michał celuje w przyszłym roku we wszystkie cztery. Kamila zajęła 6-te miejsce OPEN wśród kobiet wygrywając przy okazji kategorię wiekową.
Relację kończymy w Gliwicach, gdzie odbył się 11. PKO Półmaraton Gliwicki – ostatnia odsłona Korony Śląskich Półmaratonów. Zacznijmy od samego biegu. W tłumie przeszło tysiąca półmaratończyków pobiegło czworo naszych
biegaczy. Oto ich wyniki: Kamil Motyka (1 godz. 18min. 53 sek.) (rekord życiowy w półmaratonie) i 2-gie miejsce w kategorii M40, Marcin Wołosz (1 godz. 24 min. 13 sek.), Dominik Kindlik (1 godz. 35 min. 13 sek.), Mateusz Mikus (1 godz. 45 min. 11 sek.).
Warto dodać, że Marcin i Mateusz wraz z wbiegnięciem na metę ukończyli Koronę Śląskich Półmaratonów. Ponoć chłopaki do dziś chodzą z koronami na głowach.
biegaczy. Oto ich wyniki: Kamil Motyka (1 godz. 18min. 53 sek.) (rekord życiowy w półmaratonie) i 2-gie miejsce w kategorii M40, Marcin Wołosz (1 godz. 24 min. 13 sek.), Dominik Kindlik (1 godz. 35 min. 13 sek.), Mateusz Mikus (1 godz. 45 min. 11 sek.).
Warto dodać, że Marcin i Mateusz wraz z wbiegnięciem na metę ukończyli Koronę Śląskich Półmaratonów. Ponoć chłopaki do dziś chodzą z koronami na głowach.
Niewielu z nas uczestniczyło w zawodach biegowych w ciągu ostatnich dwóch tygodni, co nie dziwi. Spora część z nas przygotowuje się do biegów niepodległości w m.in. w Arłamowie czy Poznaniu, a przede wszystkim podczas Piona dla Niepodległej w 650-lecie m. Jarosławia. Do zobaczenia!














