Bieg i marsz Nordic Walking Tropem Brzózańskiego Wilka to zawody, które po raz trzeci odbyły się w pięknej scenerii Brzóźniańskiego Obszaru Chronionego Krajobrazu. Niewątpliwym atutem tego biegu jest malownicza i wymagająca trasa na której z powodzeniem swoich sił spróbował nasz specjalista od Nordic Walking.
O to relacja Mariusza z tego wydarzenia:
Na marsz na dystansie 15 km w Brzózie Królewskiej jechałem z nastawieniem by wreszcie wygrać. Przez ostatnie 3 miesiące przeszedłem z kijkami 21 razy, w sumie 220 km i przewędrowałem po 7 szlakach 275 km. W zawodach w Suścu, Rzeszowie i Lubaczowie byłem odpowiednio 3, 6 i 2. Pogoda była wspaniała, ale wolałbym cięższe warunki by bardziej zyskać dzięki przewadze siły.
Niestety, od początku musiałem twardo walczyć o 3 miejsce, i przezwyciężyć ostry ból piszczeli, charakterystyczny przy marszach. Dwóch pierwszych zawodników ciągle szło razem, 200 m przede mną. Mimo przejścia na szybsze oddychanie (2 kroki na oddech), wyprzedzeniu 60 biegaczy i pojawieniu się górek dystans się nie zmniejszał. Ciągle pozytywnie się motywując zobaczyłem tabliczkę nr 14. I nagle zbliżyłem się do nich, usłyszeli mnie wreszcie i nerwowo zaczęli się oglądać. Potem już tylko długa walka z jednym z nich, gwałtowna szarpanina po błocie, kamieniach i piachu z drugim, wrzaski kibiców, wołania spikera i meta i ogromna radość.
Gratulujemy Mariuszowi pierwszego zwycięstwa w Nordic Walking i życzymy kolejnych jak również powrotu do biegania ?