Prezesi na wychodnym, czyli Marta Oronowicz i jej japońska przygoda oraz Jacek Maślanka z ziemi polskiej do włoskiej. Główny cel ten sam… królewski dystans maratonu.


Jacek zaś, będąc naszym maratońskim weteranem (przeszło 20 maratonów w życiu) zdecydował się na początek sezonu
spróbować swoich sił w Bologna Marathon łącząc przyjemne z pożytecznym. Jak wspomina, żaden maraton nie jest taki sam. Przebiegł cały dystans malowniczej trasy poprowadzonej po najurokliwszych zakątkach Bolonii w naszej koszulce z okazji 10-lecia Jarosławskiej Grupy Biegowej Sokół. Na mecie czekała na niego rodzina. Nie musieli czekać zbyt długo, ponieważ Jacek wbiegł na metę w czasie 03:20:41.

Gratulujemy Marcie i Jackowi, i dziękujemy za godne reprezentowanie nas w biegach na całym świecie.